foto1
foto1
foto1
foto1
foto1
Rakowicka 10B/4 31-511 Kraków
sekretariat@biurorachunkowe-krakow.pl

Jak podtrzymać zniżki po sprzedaży auta?
Dość często zdarza się tak, że mamy już „wyjeżdżoną” całkiem niezłą zniżkę OC, a musimy sprzedać samochód. Co wtedy dzieje się z naszymi bonusami? Jak wygląda kwestia kilkuletniej przerwy w siadaniu za kółko?
Wcale nie jest powiedziane, że musimy zaczynać od nowa nabijać naszą ciężko zapracowaną zniżkę. Nie jest koniecznie również przedłużenia ubezpieczenia na siłę. Warto zapoznać się z ofertami towarzystw ubezpieczeniowych, bowiem każde z nich posiada inne przepisy w tej kwestii.
Każde towarzystwo ubezpieczeniowe ma własne sposoby na liczenie zniżek OC. Mają w tym całkowitą dowolność gdyż kwestii tej nie regulują żadne przepisy prawne. Może zdarzyć się sytuacja, że agent jednej firmy ubezpieczeniowej może zapewnić Cię o przyznaniu CI wypracowanych wcześniej 60 % zniżki, drugi natomiast powie Ci, że musisz zaczynać od zera.
Wszystko zależy od tabeli BONUS/MALUS. Po kilkuletniej przerwie w jeździe musisz indywidualnie dowiadywać się u każdego ubezpieczyciela jak wygląda kwestia zniżek. Jeżeli minęły dwa lata od naszego ostatniego siedzenia za kółkiem większość towarzystw ubezpieczeniowych nadal honoruje nasze zniżki, gdy jednak miniemy ten okres nie możemy liczyć na tańszą polisę. Niektórzy ubezpieczyciele w przypadku maksymalnej zniżki – 60 % - honorują nawet okres 5 lat. W przypadku trzech lat nie użytkowania samochodu mamy już gorzej, ale ciągle znajdziemy towarzystwa zapewniające nam, chociaż część zniżki. Absolutną granicą jest tutaj pięć lat. Możemy zachować połowę przyznanej nam wcześniej ulgi tylko wtedy, jeśli mieliśmy ją na maksymalnym poziomie.

Ile mamy czasy, aby poinformować ubezpieczyciela o sprzedaży samochodu?
Sprzedaż samochodu wiąże się z pewnymi obowiązkami wynikającymi z przepisów prawa. Jednym z nich jest to, że sprzedający musi poinformować towarzystwo ubezpieczeniowe, z którym zawarł umowę odpowiedzialności cywilnej o zbyciu pojazdu. Przepis ten regulowany jest przez ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym oraz Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Istnieje jeden stały termin dla każdego sprzedającego pojazd i wynosi on czternaście dni od momentu sprzedaży. Zawiadomienie kierowane do towarzystwa ubezpieczeniowego powinno zawierać również dane osoby, na którą przeniesiono własność pojazdu.
W przypadku braku zawiadomienia towarzystwa ubezpieczeniowego o sprzedaży pojazdu, osoba zbywająca będzie odpowiadać solidarnie z nabywcą za opłatę składki ubezpieczeniowej należnej zakładowi ubezpieczeń za okres od dnia przeniesienia własności do dnia poinformowania towarzystwa ubezpieczeniowego o tym fakcie.
W praktyce wygląda to tak, że jeśli nabywca pojazdu nie opłaci należnej składki ubezpieczycielowi z tytułu ubezpieczenia OC, zbywający samochód również tego nie zrobi oraz nie zawiadomi towarzystwa ubezpieczeniowego o fakcie sprzedaży, wówczas ubezpieczyciel może żądać opłacenia zaległej składki nie tylko od obecnego właściciela, ale również od byłego.
Zawiadomienie o zbyciu pojazdu powinno zawierać imiona, nazwiska oraz adresy osób sprzedającej i nabywającej środek transportu, a także ich numery pesel bądź regon.
Osoba sprzedająca pojazd musi przekazać nabywcy potwierdzenie zawarcia umowy OC (polisę), a także zawiadomić o całym procederze organ, który dokonywał rejestracji auta. Zbywca ma na to 30 dni od dnia przeniesienia własności pojazdu.

Zderzenie ze zwierzęciem

może być bardzo nieprzyjemne nie tylko dla nas, ale również i dla naszego portfela. Jeżeli nie będziemy umieli udowodnić odpowiedzialności zarządcy okręgu łowieckiego albo zarządcy drogi, za szkody zapłacimy sami ze swojej kieszeni.
Zasady dotyczące odpowiedzialności w przypadku zderzenia z dzikimi zwierzętami określone są przepisach Prawa łowieckiego. Zgodnie z art. 11 ust. 2 pkt. 8 tej ustawy zarządca lub dzierżawca okręgu łownego jest odpowiedzialny za ochronę
zwierzyny przed zagrożeniem ruchu pojazdów
samochodowych na drogach krajowych i wojewódzkich.
Wśród obowiązków zarządcy lub dzierżawcy należy wymienić m.in. dbanie o właściwe oznakowanie dróg
znakami ostrzegawczymi w okolicach występowania dzikich zwierząt, jak również uniemożliwienie lub ograniczenie migracji zwierząt.
W takiej sytuacji domagając się odszkodowania od zarządcy obwodu łowieckiego konieczne będzie wskazanie zasadności żądań (poprzez udokumentowanie szkody) oraz podniesionych zarzutów.
Może być konieczne wykazanie, że dany odcinek drogi jest obszarem wędrówek dzikich zwierząt, a pomimo tego nie wykonano ustawowego obowiązku oznakowania drogi odpowiednimi znakami.
W sytuacji, gdy brak było odpowiednich znaków ostrzegawczych pomimo, iż taki obowiązek istniał pierwszym odpowiedzialnym podmiotem będzie zarządca lub dzierżawca okręgu łowieckiego. Oprócz niego odpowiedzialność mogą ponosić zarządcy dróg, którzy pomimo zgłoszenia ze strony kół łowieckich nie dokonali odpowiedniego oznakowania drogi.
Na podstawie przepisów ustawy o drogach publicznych zarządcami dróg są:
Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad – drogi krajowe,
Zarząd Województwa – drogi wojewódzkie,
Zarząd Powiatu – drogi powiatowe,
Wójt (Burmistrz, Prezydent Miasta) – drogi powiatowe.
Jeżeli do wypadku doszło na nieoznakowanej drodze gminnej to w przypadku udowodnienia zaniedbania ze strony zarządcy po odszkodowanie będzie można zwrócić sie do Wójta.
Kiedy odszkodowanie nie przysługuje
Odpowiedzialność organizacji łowieckich i zarządców dróg nie jest jednak nieograniczony. W sytuacji, gdy nie będziemy w stanie przypisać odpowiedzialności tym podmiotom, może się okazać, że szkody wyrządzone przez dzikie zwierze na drodze kierowca
będzie musiał ponieść z własnej kieszeni. Podobnie będzie w sytuacji, jeżeli do wypadku doszło na odcinku, który jest prawidłowo oznakowany.
Jeżeli do zderzenia doszło na odcinku oznaczonym znakami ostrzegającymi przed dzikimi zwierzętami, wtedy też za uszkodzony samochód
będzie trzeba zapłacić samemu.
Aby w pełni zabezpieczyć się przed przykrą koniecznością uszczuplenia własnego portfela, warto wykupić ubezpieczenie AC, w ramach którego ubezpieczyciel zobowiązuje się do pokrycia szkód również z powodu potrącenia zwierząt.

Szkoda całkowita pojazdu z ubezpieczenia OC

W polskiej terminologii prawniczej nie istnieje taka definicja jak  "szkoda całkowita", jednak według reguły wyrażonej w art. 363 k.c. - w razie zaistnienia wypadku poszkodowany powinien uzyskać pełną rekompensatę poniesionej szkody.
Natomiast przepis art. 13 ust. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu
 Gwarancyjnym oraz Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych stanowi, iż w obowiązkowych ubezpieczeniach mienia odszkodowaniewypłaca się w kwocie odpowiadającej wysokości szkody, nie większej jednak od sumy ubezpieczenia ustalonej w umowie.
W tej sytuacji zdaniem Rzecznika Ubezpieczonych w pełni ma zastosowanie wykładnia zawarta w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 lutego 1992 r. (I ACr 30/92) "Szkoda częściowa ma miejsce wówczas gdy uszkodzony pojazd nadaje się do naprawy, a koszt naprawy nie przekracza wartości w dniu ustalenia przez zakład ubezpieczeń tego odszkodowania. Szkoda całkowita występuje wówczas, gdy pojazd uległ zniszczeniu w takim stopniu, że nie nadaje się do naprawy, albo gdy koszt naprawy przekraczałby wartość
 pojazdu w dniu likwidacji szkody".
Tytułem wyjaśnienia należy dodać, iż w przypadku gdy likwidujemy szkodę korzystając z własnego (dobrowolnego) ubezpieczenia autocasco, sytuacja może przedstawiać się odmiennie.
W ogólnych warunkach umowy tego ubezpieczenia zakład ubezpieczeń jednostronnie ustala jej treść, w tym między innymi zakres ochrony
 ubezpieczeniowej i sposób likwidacji szkody. Może zatem na użytek danej umowy ubezpieczenia wprowadzić dowolną definicję szkody całkowitej.

OC, a nowy właściciel auta
Jak wiemy każdy właściciel samochodu musi posiadać obowiązkowe ubezpieczenie OC. Zazwyczaj obejmuje ono 12 miesięcy, ale czasami zdarza się tak, że auto zostaje sprzedane wcześniej. Co wtedy dzieje się z polisą?
Jeżeli kupujemy nowe auto sprawa z polisą OC jest jasna. Musimy ją wykupić najpóźniej w dniu rejestracji auta. Inaczej jest jednak w przypadku zakupu używanego pojazdu.
Osoba sprzedająca auto musi zgłosić ten fakt odpowiednim instytucją. Niepowiadomienie towarzystwa ubezpieczeniowego o tym fakcie skutkuje odpowiedzialnością prawną za nieopłacenie należnej składki zarówno w przypadku sprzedającego jak i kupującego.
Z ubezpieczeniem AC jest prosto, te po sprzedaży automatycznie przestaje obowiązywać. Poprzedni właściciel natomiast otrzymuje zwrot składek za niewykorzystany okres ubezpieczenia. Zwrot OC nastąpi wtedy, kiedy nowy właściciel zdecyduje się wypowiedzieć polisę.
Kupujący ma do wyboru dwie opcje. Pierwsza:, jeżeli kupiony samochód nie posiada ubezpieczenia OC poprzedniego właściciela, bądź te nie jest ważne, musi je wykupić w dniu nabycia pojazdu, przed wprowadzeniem go do ruchu. Druga:, jeżeli pierwotny właściciel posiadał polisę OC, możemy ją nadal kontynuować. Będzie ona obowiązywać do końca okresu, na który została zawarta.
Jeżeli zdecydujemy się na kontynuację ubezpieczenia poprzedniego właściciela musimy liczyć się z tym, że towarzystwo ubezpieczeniowe może dokonać rekalkulacji składki. Często skutkuje to dopłatą dla nabywcy nowego pojazdu.
Jeżeli nie chcemy kontynuować ubezpieczenia zawartego przez poprzedniego właściciela możemy je wypowiedzieć w dowolnym momencie w formie pisemnej. Wygasa ono w dniu złożenia rezygnacji. Niezwłocznie, więc trzeba podpisać kolejną umowę z towarzystwem ubezpieczeniowym.

słownik ubezpieczeniowy

Minimalna stłuczka – strata zniżek.


Każda osoba, która kiedykolwiek ubezpieczała swój pojazd wie, że w ofercie ubezpieczeniowej każdego towarzystwa podana jest tabela tzn. BONUS/MALUS. Bonus – jak sama nazwa wskazuje – mówi nam o tym jak będzie postępować nasza zniżka w kolejnych latach za bezszkodową jazdę. MALUS natomiast, analogicznie do pierwszego odpowiada za prawdopodobieństwo szkody, za którą towarzystwo ubezpieczeniowe będzie musiało ponieść koszta w przypadku spowodowania przez nas wypadku.
Każde towarzystwo ubezpieczeniowe posiada własną tabelę BONUS/MALUS. Nawet drobna kolizja może nas sporo kosztować, warto, więc dokładnie przeanalizować oferty ubezpieczycieli. W większości zakładów ubezpieczeniowych wygląda to tak, że po każdym roku jazdy, bez zawinionej kolizji, kierowca przesuwa się klasę niżej, a więc ma większą zniżkę. Maksymalnie może on dojść do 60 %. Odwrotnie jest w przypadku spowodowania nawet najdrobniejszej kolizji. Ubezpieczyciel zabiera nam część wypracowanych zniżek rekompensując sobie koszty, jakie będzie musiał ponieść z Twojej winy. Każda szkoda to przesunięcie kierowcy w tabeli BONUS/MALUS aż o dwie klasy, a więc utrata dwóch wypracowanych lat. Zdarza się tak, że robimy więcej szkód aniżeli pól w tabelce, wtedy powracamy do 100 % składki, a następnie możemy dojść nawet do dwukrotnie wyższej. Wszystko zależy od indywidualnych zasad towarzystwa ubezpieczeniowego.
Na rynku pojawiły się ubezpieczenia od utraty zniżek. Oferta ta jest przeznaczona dla tych, co posiadają już 60 % zniżkę i nie chcą jej stracić na rzecz niewielkiego wypadku czy kolizji. Opcja ta polecana jest zwłaszcza tym, którzy użyczają swojego auta osobie z młodego pokolenia.

Samochód ubezpieczyć na siebie czy kogoś z rodziny (zniżki, współwłaściciel)?

Mało, kto wie, że ubezpieczenie samochodu zarówno OC jak i AC razem z członkiem rodziny może okazać się dużo korzystniejsze w kwestii finansowej.
Towarzystwa ubezpieczeniowe nie są zbyt przychylnie nastawione do młodych kierowców. Ubezpieczyciel przy podpisywaniu polisy żąda podania informacji czy danym pojazdem będzie jeździć doświadczony kierowca czy też osoba kompletnie „zielona”. Jeżeli pominiemy tą informację, a zdarzy się wypadek, możemy dostać nawet do 20 % odszkodowania mniej. Jeżeli jednak podamy tą wiadomość nasze składki OC i AC staną się automatycznie wyższe, jednakże zniknie ryzyko zmniejszonego odszkodowania.
Składka ubezpieczenia OC może być wyższa nawet do 200 % podstawowej, jeżeli młody człowiek weźmie ubezpieczenie tylko i wyłącznie na siebie. Dobrym sposobem na jej obniżenie jest ustanowienie współwłasności samochody np. z rodzicem.
Kolejnym plusem współwłasności samochodu jest to, iż wszyscy właściciele danego pojazdu zdobywają uprawnienia do wyższych zniżek w przyszłych latach za bezszkodową jazdę. Można je następnie wykorzystać przy zakupie kolejnego auta nawet, jeśli ma być ono własnością już tylko jednej osoby.
Oczywiście ten rodzaj ubezpieczenia ma też swoje wady. W przypadku spowodowania szkody obciążona jest historia ubezpieczeniowa wszystkich współwłaścicieli, a co za tym idzie doświadczeni kierowcy mogą stracić swoje ciężko wypracowane zniżki. Nie możliwa jest również sprzedaż bądź zastaw pojazdu przez jedną osobę, wymagana jest bezwzględna zgoda wszystkich właścicieli auta. Również przy likwidacji szkody wszyscy ze współwłaścicieli muszą działać wspólnie. Ostatnim dość istotnym minusem jest to, że w przypadku śmierci któregoś ze współwłaścicieli jego część samochodu wchodzi w skład masy spadkowej.

 

Mam dwie polisy OC – co zrobić?

Obecnie problem podwójnego ubezpieczenia nie istnieje. Co to dokładnie oznacza? Od wejścia w życie nowej ustawy w 2012 roku, jeżeli na ten sam okres ochronny mamy podpisane dwie umowy OC bez problemu możemy z jednej z nich zrezygnować w dowolnym momencie.

Prawo stanęło po stronie ubezpieczającego i znacząco ułatwiło mu proces wypowiedzenia jednej z dwóch umów. Właściwie cały problem związany z tym procederem przechodzi na zakład ubezpieczeniowy w momencie, gdy ta nie dopilnuje obowiązku wznowienia polisy po 12 miesięcznym okresie ochronnym.

Ubezpieczenie OC jest obowiązkowe dla każdego właściciela pojazdu mechanicznego. Nie ma znaczenia czy pojazd ten jest wykorzystywany w celu przemieszczania się czy też stoi na parkingu bądź w garażu. Niedopełnienie tego obowiązku skutkuje poważnymi sankcjami prawnymi.

Zdarza się jednak taka sytuacja gdzie ubezpieczony posiada jedną polisę, a ubezpieczył się po raz kolejny. Co wtedy? Jest on automatycznie posiadaczem dwóch polis. Prawo jednak jest po jego stronie i ubezpieczenie, które zostało wznowione automatycznie, ubezpieczony może wypowiedzieć w dowolnym momencie. Składka przy nim zostanie naliczona tylko i wyłącznie od dnia wznowienia do wypowiedzenia danej umowy.

Możliwa jest również sytuacja, gdy posiadamy dwie polisy, z czego jedna jest ubezpieczeniem przejętym od poprzedniego właściciela auta. Nie ma najmniejszego problemu z korzystania z tego ubezpieczenia, ale trzeba pamiętać, że wygasa ona automatycznie, a nie jak w innych przypadkach ulega przedłużeniu.

Możemy śmiało stwierdzić, że po wejściu w życie nowych regulacji prawnych problem podwójnego ubezpieczenia całkowicie zniknął.

Ubezpieczenie poprzedniego właściciela, a wypadek

W obecnych czasach dość częstym procederem jest kupno używanego samochodu. Jak w takiej sytuacji wygląda kwestia ubezpieczenia OC? Możemy przejąć je po poprzednim właścicielu czy też zakupić od nowa?

Mało, kto wie, że możemy spokojnie bazować na ubezpieczeniu poprzedniego właściciela. Musimy jednak zadbać o wszelkiego rodzaju formalności, a przede wszystkim o to by osoba sprzedająca nam samochód, przekazała nam wszelkiego rodzaju dokumentu potwierdzające zawarcie umowy z Towarzystwem Ubezpieczeniowym. Umowa OC obowiązuje wtedy do końca okresu ubezpieczenia, a więc na taki czas, jaki zawarł ją pierwotny właściciel. Ubezpieczyciel przepisuje na naszą osobę obowiązującą polisę. Kupujący może sobie zażyczyć ponowną kalkulację składki z uwzględnieniem zniżek i zwyżek dotyczących nowego właściciela. Oczywiście zakład ubezpieczeń może wyjść z tą inicjatywą samodzielnie i dokonać rekalkulacji.

Możemy jednak zdecydować się na wypowiedzenie umowy zawartej przez poprzedniego właściciela. Mamy do tego pełne prawo. Towarzystwo Ubezpieczeniowe jest w tej sytuacji zobowiązane do zwrotu składki za niewykorzystany okres ubezpieczenia byłemu właścicielowi pojazdu. Dla nas oznacza to obowiązek skalkulowania nowej umowy.

Bardzo często zapominamy, że umowy ubezpieczenia OC komunikacyjnego auta są samoodnawialne. Oznacza to, że jeżeli najpóźniej w ostatnim dniu przed upływem okresu, na który umowa była zawarta nowy właściciel nie wypowie jej, odnowi się ona automatycznie. Oznacza to dalszym obowiązkiem płacenia składki.

Mamy 30 dni od daty zakupu na wypowiedzenie umowy ubezpieczeniowej poprzedniego właściciela. Jeśli tego nie zrobimy, a w tym czasie zakupimy nową będziemy musieli płacić za obydwie.

Ubezpieczenie dla zwierząt

Niewiele osób wie, że istnieje możliwość ubezpieczenia swojego pupila. Towarzystwa ubezpieczeniowe rozróżniają cztery polisy:

- ubezpieczenia psów – przede wszystkim warto wiedzieć, że ubezpieczenie psów uznanych za agresywne jest obowiązkowe. MSWiA przedstawia ich pełną listę. Należą do nich:

  • amerykański pit bull terier,
  • buldog amerykański,
  • dog argentyński,
  • rottweiler,
  • pies kanaryjski tzw. Perro de Presa Canario,
  • pies z Majorki czyli Perro de Presa Mallorquin,
  • tosa inu,
  • akbash dog,
  • moskiewski stróżujący,

Ubezpieczenie to obejmuje zwrot kosztów leczenia, wynikłego z nagłego zachorowania zwierzaka lub nieszczęśliwego wypadku, zwrot kosztów powstałych na skutek śmierci psa bądź konieczności jego uśpienia, zwrot kosztów związanych z pochówkiem psa, a także zwrot kosztów w przypadku, gdy pies wyrządzi szkodę na rzecz osób trzecich etc.

- ubezpieczenia kotów

Ubezpieczenie to obejmuje zwrot kosztów leczenia wynikłych z nagłego zachorowania zwierzaka lub nieszczęśliwego wypadku, zwrot kosztów powstałych na skutek śmierci kota bądź konieczności jego uśpienia, zwrot kosztów związanych z pochówkiem kota bądź usunięciem jego zwłok, dojazdu weterynarza bądź dowozu zwierzęcia do kliniki, ubezpieczenie kota od ucieczki i kradzieży etc.

- ubezpieczenia koni

Ubezpieczenia te obejmują konie rekreacyjne oraz sportowe. Polisy mogą obejmować również konkretne sytuacje jak np. wystawy bądź zawody. Ubezpieczenie to obejmuje zwrot kosztów leczenia wynikłych z nagłego zachorowania zwierzaka lub nieszczęśliwego wypadku, zwrot kosztów powstałych na skutek śmierci konia bądź konieczności jego uśpienia, a także zwrot kosztów w przypadku szkody na rzecz osób trzecich etc.

- ubezpieczenia zwierząt hodowlanych i gospodarskich, a przede wszystkim:

  • konie i owce w wieku od sześciu miesięcy,
  • bydło od jednego miesiąca,
  • trzoda chlewna od 25 kg wagi.

Ubezpieczenie obejmuje tu m.in. szkody powstałe na skutek śmierci zwierzęcia bądź ich uboju z konieczności etc.